Kwatermistrzostwo noclegowe - czyli Baca i Jego owieczki :- )
Wbrew pozorom na sen mają najmniej czasu.
To ludzie, których na trasie praktycznie nie widać, jednak ale ich obecność na początku wsi noclegowej zawsze dodaje strudzonym pielgrzymom zastrzyk energii, dając nadzieję, że odpoczynek już niedaleko.
Przed pielgrzymką, podobnie jak kwatermistrzostwo obiadowe i porządkowi, udajemy się na objazd trasy, aby wstępnie opracować detale logistyczne. Życie jednak najczęściej jednak szybko weryfikuje wszelkie skrupulatne plany i często okazuje się, że stodoła -marzenie nagle zniknęła z powierzchni :-)
Mimo powszechnego przekonania noclegi bowiem nie są zaplanowane z wyprzedzeniem, a potwierdzane są w dniu wejścia pielgrzymki do danej miejscowości. Każdego dnia pielgrzymki, zaraz po wyjściu grup dziękujemy naszym Gospodarzom za ogromne okazane serce i całą życzliwość, zostawiając pielgrzymkowy drobiazg. Następnie udajemy się do kolejnej wsi noclegowej i chodząc od drzwi do drzwi prosimy kolejnych Gospodarzy o użyczenie schronienia dla strudzonych Pątników. Po "obchodzie" wszyscy kwatermistrzowie spotykają się w bazie i tworzą wspólny plan, w oparciu o możliwości każdego gospodarstwa. Powstaje w ten sposób mapa wraz z instrukcjami, która przekazywana jest każdemu Przewodnikowi grupy oraz duże mapy, które każdy pielgrzym bez trudu zauważy. Naszym zadaniem jest również ulokowanie BAZY I PCK w miejscu względnie przystępnym dla każdej grupy. Dzięki naszym Gospodarzom, Sołtysom, Wójtom, Dyrektorom i Proboszczom już nie raz się przekonaliśmy, że nie otwierają się jedynie bramy, drzwi stodół, remiz, szkół i salek ale przede wszystkim otwierają się ich ogromne serca.