|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
"Kochasz Moją Matkę?" Pytanie,
jakie dziś stawiam Tobie, jest pytaniem, jak codziennie, zasadniczym i
bardzo istotnym. Od odpowiedzi, bowiem uzależniona jest zażyłość z Bogiem.
A wszystko zaczęło się w małym miasteczku izraelskim, kiedy to Maryja
wypowiada swoje "fiat mihi". Zanim jednak prześledzimy Jej życiowe losy,
zapytajmy, kim Ona jest? Nasuwa się wiele odpowiedzi, wśród nich najbardziej
przejmującą i piękną jest ta, że jest Matką. Nie czyjąś tam, ale Twoją
Matką. Słowa Jej Syna z Golgoty: "Oto Matka Twoja
, Oto Syn Twój", przejmują
do głębi. Jest Matką stojącą pod krzyżem. W jej cierpieniu uwiarygodnia
się całe jej Matczyne powołanie. Nie jest tą, która jest tylko, kiedy
jest dobrze, ale przede wszystkim jest tam, gdzie jest ból i cierpienie.
A taka dopiero jest Matką prawdziwą. Tę właśnie córkę Bóg przyozdobił
w pełnię łaski Swojej, uwolnił od grzechu, pozwalając na niepokalane poczęcie.
Zawsze dobra, zawsze piękna, zawsze czuła, zawsze blisko Maryja i Matka.
Jaka Ona jest? Ewangeliści a szczególnie Ewangelista Łukasz zwraca uwagę,
na serce Maryi. W tym sercu dokonuje się niezmiernie dużo różnych decyzji,
w tym sercu rozważanych jest wiele trudnych spraw. Maryja "zachowuje wszystkie
te sprawy i rozważa je w swoim sercu" /Łk 2, 19// oraz zachowuje wiernie
te wspomnienia/Łk 2, 51/. Wynika z tego, że jest blisko ważnych spraw
swego Syna, ale również jest blisko naszych spraw. Dzieje Apostolskie
podają, że w momencie zesłania Ducha Świętego w dzień Pięćdziesiątnicy
byli obecni apostołowie wraz z niewiastami, Maryją, Matką Jezusa /Dz 1,
14/. W jej obecności dokonuje się umocnienie Kościoła. Chce przez swoją
obecność świadczyć o swojej miłości. Sobór Watykański II wyjaśnia nam
Jej zadania. Jest, bowiem tą, której Chrystus umierając oddał odkupioną
ludzkość, oraz, że jest przez macierzyństwo swoje Matka Boga-człowieka
- założyciela Kościoła. Dziecko, aby się urodziło konieczna jest Matka,
Kościół jako rodzący się w Duchu Świętym potrzebuje Matki. Od razu ją
też otrzymuje. Nie można mówić o Kościele nie uwzględniając Jej ogromnej
macierzyńskiej roli. Nie można, nie da się zrozumieć losów Kościoła bez
Maryi. Kościół otrzymał przez Maryję wymiar rodzinny. Kościół to wielka
rodzina, Matką jest Maryja. Matka-Maryja jest również Twoją Matką. Każdy,
zatem, kto nie chce przyjąć jej matczynej opieki skazuje się na samotność,
a nawet więcej, na swoiste sieroctwo. Rozumiemy, dlaczego Ojciec święty
podkreśla jej nieocenione zasługi powierzając Jej całego siebie i świat
mówiąc: Totus Tuus. A miłość jest tym piękniejsza, im większa jest zdolność
do poświęcenia i zrezygnowania z siebie. Piękno człowieka promieniuje
przez jego ręce i twarz. Dlatego twarze niektórych osób są piękne, chociaż
nie zauważymy u nich szlachetnych rysów. Twarz człowieka staje się z dnia
na dzień coraz bardziej odbiciem jego wnętrza. A takie piękno wewnętrzne
jest najbardziej cenione i ono dopiero nie przemija. Właśnie, dlatego
tak szybko można zakochać się w obliczu Maryi i Jej wewnętrznym pięknie.
Święty Efrem pisze: "Rzeczywiście, Panie, Ty i Matka Twoja, sami tylko
jesteście pod każdym względem piękni albowiem w Tobie, Panie, nie ma plamy
i jakiejkolwiek zmazy nie ma także w Twojej Matce". Już od samego początku
Matka Boga jest wybrana do wewnętrznego piękna, ocalając ją od grzechu
w momencie poczęcia przeznaczając do konkretnego zadania, zniszczenia
grzechu w jej potomstwie: Wprowadzam nieprzyjaźń pomiędzy ciebie a niewiastę,
pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej, ono zmiażdży ci głowę a ty zmiażdżysz
mu piętę".Wybierając ją przeznaczył również do szczególnej przyjaźni,
jest "łaski pełna". Bóg zakochał się w niej obdarzając wszelkim możliwym
darem, w którym nie ma skazy. Potrzeba nam pokochać Matkę
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|